Recenzja plecaka Tasmanian Tiger Modular Pack 30 - SGO Poznań
Recenzja plecaka Tasmanian Tiger Modular Pack 30 - SGO Poznań

Recenzja plecaka Tasmanian Tiger Modular Pack 30 – SGO Poznań

Kupno wyposażenia taktycznego zawsze wiąże się z dokładnym przeczesywaniem Internetu w  poszukiwaniu nowych, ciekawych rozwiązań, ale przede wszystkim poprzedzone jest refleksją nad tym, czego konkretnie oczekujemy od danego przedmiotu. Nie inaczej było w naszym przypadku w  trakcie szukania plecaka. I choć stawiane przez nas wymagania, były dość specyficzne to dzięki pomocy sklepu Szutac.pl, udało się je zaspokoić. Dziś chcielibyśmy podzielić się naszymi pierwszymi wrażeniami z użytkowania plecaka Tasmanian Tiger Modular Pack 30.

 

 

Spis treści: 

 

Dlaczego Modular Pack 30?

Czterech członków Sekcji Ratownictwa Taktycznego SGO z Poznania mogło wybrać plecak dla siebie w zgodzie z indywidualnymi potrzebami. Z racji tego, że główny medyk sekcji zdecydował się na profesjonalny plecak medyczny dedykowany tylko i wyłącznie do takich działań, uzbrojenie drugiego członka sekcji w podobne rozwiązanie byłoby nieoptymalne. Narodziła się więc potrzeba przenoszenia wyposażenia medycznego w trakcie pełnienia funkcji wsparcia głównego medyka, jak i możliwość szybkiego przezbrojenia w plecak taktyczny z dodatkową amunicją i innymi materiałami niezbędnymi do zwalczania siły żywej przeciwnika. Zobaczmy zatem, co oferuje plecak „prosto z pudełka”.  

 

Specyfikacja

  • Pojemność: 30 l
  • Wymiary: 27x58x18 cm
  • Waga: 1,65 kg (pusty plecak)/ 1,95 kg (plecak z akcesoriami)
  • Materiał: Cordura® 700 den w kolorze Olive

 

Budowa zewnętrzna – plecak taktyczny pod lupą

Już na pierwszy rzut oka widać, że plecak Modular Pack 30 jest konstrukcją kompaktową, jak na to, co oferuje. Nie znajdziemy tu przesadnie rozbudowanej bryły, zbędnych, wystających elementów czy też nadmiaru dodatkowych punktów montażowych. Zdecydowanie możemy określić ten plecak jako elegancki, a elegancja ta tkwi właśnie w minimalizmie. Co zatem może przykuć naszą uwagę w trakcie inspekcji budowy zewnętrznej plecaka marki Tasmanian Tiger?

Smukła konstrukcja

Wąskie korytarze, szczeliny, zapadliska, ruiny budynków. Nie zawsze przyjdzie działać w dogodnym dla nas terenie. Przekonaliśmy się o tym na zawodach Wintertide w kopalni złota w Złotym Stoku, gdzie pomocy udzielaliśmy poszkodowanym w ciemnych, ciasnych korytarzach głęboko pod ziemią, jak i na stromych, błotnistych zboczach okalających teren imprezy. Czemu jest to ważne w kontekście plecaka? Czasem trzeba działać szybko, szukać zasłony lub sprawnie przemknąć do drugiego pomieszczenia. Każdy z nas zna swoje ciało i potrafi oszacować czy zmieści się w danym przejściu, czy nie. Jeśli jednak plecak wystaje poza obrys operatora, to można się gorzko zdziwić, a w przypadku działań w realnych warunkach bojowych można się zdziwić ostatni raz w życiu. Dlatego tak ważne było dla nas to, żeby plecak był smukły i nie wystawał poza linię barków. Dzięki temu mogliśmy się sprawnie poruszać w  każdym terenie bez ryzyka zaklinowania się w najmniej odpowiednim momencie.

Smukła bryła plecaka TT Modular Pack 30

Molle w technologii wykrawania laserowego

Smukły profil to nie wszystko. Zarówno w warunkach taktycznych, jak i w trakcie podróżowania przez dzikie ostępy trafimy w końcu na gęsto porośnięty teren, a w budynkach na wystające kable, pręty itd. Tradycyjne komórki molle mają to do siebie, że potrafią zahaczyć się o elementy otoczenia. Właśnie dlatego ważną z naszej perspektywy cechą plecaka Modular Pack 30 jest zastosowanie paneli molle wykonanych w technologii skrawania laserem. Takie rozwiązanie nie dość, że redukuje wagę całego plecaka w stosunku do odpowiednika z tradycyjnym panelem, to powoduje również, że jego powierzchnia jest gładka, minimalizując ryzyko zahaczenia się. Warty zaznaczenia jest fakt, że paneli jest stosunkowo mało jak na plecak taktyczny. Poza tymi na froncie, do naszej dyspozycji są panele na klapach bocznych plecaka. Zajmują one 1/3 powierzchni klap.

Komórki molle wykrawane laserowo w plecaku TT Modular Pack 30

Punkty montażowe na Shockcord

Subtelny, dodatkowy punkt montażowy. Znajdziemy go po lewej stronie plecaka, patrząc od klapy głównej, tuż obok otworu na rurkę bukłaku na wodę. Możliwości wykorzystania są bardzo szerokie i zależą od potrzeb użytkownika. W naszym przypadku miejsce to zostało przewidziane na montaż czekana. Pomijając działanie w środowisku oczywistym dla tego typu wyposażenia, doświadczenie pokazało, że potrafi się on przydać w wielu innych sytuacjach. Jeśli jednak czekan nie znajdzie zastosowania w danym zadaniu, punkty z shockcoredm możemy wykorzystać do troczenia lekkich, materiałowych noszy, kijków trekkingowych i innych potrzebnych elementów wyposażenia.

Boczne skrzydełka nie są jedynymi punktami do wykorzystania. W domyślnej konfiguracji tuż nad górną kieszenią znajdziemy gumosznurek przepleciony przez 3 rzędy pętelek. Jeśli taki układ nam nie pasuje, do naszej dyspozycji są jeszcze 4 rzędy pętelek na froncie klapy. I choć troczenie zbyt dużej ilości sprzętu na wierzchu plecaka nie jest przez nas pożądane, to może okazać się przydatne w niektórych sytuacjach.

Punkt montażowy gumosznurka w plecaku TT Modular Pack 30

Kieszenie zewnętrzne

Największą kieszenią zewnętrzną, jaką mamy do zagospodarowania, jest ta na szczycie klapy plecaka. Bez problemu schowamy tam kurtkę, portfel czy też inne przedmioty, do których chcemy mieć łatwy i szybki dostęp bez otwierania głównej komory. Dodatkowo do naszej dyspozycji mamy trzy organizery na mniejsze wyposażenie i dwa D ringi. Z naszej perspektywy idealnie sprawdziły się jako przestrzeń na pakiety grzewcze, dodatkowe magazynki oraz mapy i inne drukowane wytyczne, które potrzebowaliśmy w danym momencie.  

Pojemna kieszeń górnej klapy plecaka TT Modular Pack 30

Będąc przy drukowanych elementach naszego wyposażenia, płynnie możemy przejść do kieszeni znajdującej się na froncie klapy. Zdecydowanie jest to przestrzeń dedykowana dla płaskich przedmiotów szczególnie kiedy główna komora plecaka jest zapakowana po sufit. W naszym przypadku było to miejsce idealne do schowana kart TC3 i zalaminowanych ściąg z dawkowań leków, parametrów i innych danych, które w stresie mogą uciec z głowy.

Płaska kieszeń na przedniej klapie plecaka TT Modular Pack 30

Ostatnie zewnętrzne kieszenie to te znajdujące się na pasie nośnym, po jednej z każdej strony. Nieduża pojemność dedykuje je raczej do przenoszenia drobnego sprzętu jak kompas, baton, mały GPS. My wrzuciliśmy do każdej po jednej opasce uciskowej typu SOFTT-W. Kiedy plecak nie jest używany jako medyczny, lądują w nich sprzęt podobny do tego wymienionego wyżej.

Kieszenie na pasie biodrowym

Budowa wewnętrzna

Jeśli mielibyśmy wskazać tylko jedną cechę TT Modular Pack 30, która naszym zdaniem definiuje go jako idealny plecak do naszych zastosowań, bez wątpienia byłoby to uporządkowanie. Niezależnie od tego, czy w planach mamy biwakowanie w lesie, wycieczkę górską czy działanie w warunkach taktycznych, porządek w plecaku może zadecydować o naszej skuteczności lub po prostu o naszym komforcie.

Panele molle z wyściółką z rzepu

Podstawą całego systemu organizacji wyposażenia w komorze głównej TT Modular Pack 30 są panele molle wykonane w technologii skrawania laserem wyścielone miękkim rzepem. Daje nam to niezliczoną ilość kombinacji, jakie możemy zastosować w naszym plecaku, niezależnie czy posiadamy kieszenie troczone na rzep czy też troki molle. Oczywiście przewagą rzepu jest fakt, że wymiana jednego zestawu kieszeni na inny trwa dosłownie chwilę, z czego zdawał sobie sprawę producent.

Komora główna wyściełana miękkim rzepem i komórkami molle

Kieszenie Cargo

W zestawie z plecakiem otrzymujemy trzy kieszenie cargo montowane w plecaku za pomocą rzepu, zamykane na zamek błyskawiczny. Jedna z nich w całości wykonana jest z litego materiału, dwie kolejne posiadają klapę z siatki. Wszystkie wyposażone zostały w rzep z identyfikatorem, na którym możemy opisać zawartość znajdującą się w ładownicy. Tylko tyle i aż tyle. Fakt, że otrzymujemy nie tylko plecak, ale również dodatkowe akcesoria do niego jest godny uwagi i z tego, co widzieliśmy na rynku nie jest to powszechna praktyka, a szkoda. Tym bardziej że opisywane kieszenie świetnie spisują się nie tylko w dedykowanym plecaku.

Wykorzystanie kieszeni Cargo plecaka TT Modular Pack 30

Uchwyty na broń

Kieszenie Cargo to nie wszystko, co otrzymujemy w zestawie z plecakiem. Z racji taktycznego charakteru nie mogło zabraknąć uchwytów do przenoszenia broni palnej. Do dyspozycji mamy dwa, podwójne uchwyty montowane również na rzep w plecaku. Szerokie taśmy bez problemu pozwolą na stabilne przenoszenie pistoletów maszynowych, karabinków i innych akcesoriów. Do zamontowania 1l butelki z wodą też się świetnie nadadzą. Jednak co zrobić, kiedy posiadamy broń, statyw czy inny sprzęt, który jest za długi, żeby bez problemu zmieścić się w głównej komorze? Rozwiązaniem problemu jest zamek umieszczony tuż nad szelkami systemu nośnego. Daje on możliwość wyprowadzenia anteny radia, lufy karabinu, statywu do aparatu.  

Uchwyty na broń w użyciu z górnym zamkiem plecaka TT Modular Pack 30

Kieszeń z siatki i trok zabezpieczający

Nie wszystkie rzeczy musimy pakować do kieszeni Cargo lub innych, które zamontujemy w plecaku TT Modular Pack 30. Poza omawianymi wcześniej modularnymi kieszeniami na wewnętrznej stronie klapy plecaka znajdziemy pojemną kieszeń z siatki zamykaną na zamek błyskawiczny. Idealnie sprawdzi się w przenoszeniu drobniejszego sprzętu, do którego nie musimy mieć natychmiastowego dostępu. Tuż nad nią znajduje się jeszcze jeden ważny element, o którym warto wspomnieć. Jest to trok z klamrą, którą wpina się w drugi trok znajdujący się naprzeciwko. Umożliwia to rozpięcie plecaka w dowolnym miejscu bez ryzyka kompletnego rozłożenia klapy plecaka. W środowisku, w którym łatwo o zgubienie wyposażenia lub miejscach gdzie nie mamy dużo miejsca do manewru może się to okazać bardzo wygodne.

System nośny

Jakby nie patrzeć najważniejszy element każdego plecaka. Na co nam perfekcyjnie zorganizowana komora, kiedy noszenie w niej wyposażenie będzie udręką. W przypadku Modular Pack 30 oczywistą sprawą jest to, że mamy do czynienia z plecakiem o litrażu, który niespecjalnie klasyfikuje go do przenoszenia bardzo ciężkich ładunków, ale życie pisze różne scenariusze więc lepiej mieć zapas mocy. Z jakimi rozwiązaniami mamy więc do czynienia?

Widok na system nośny Modular Pack 30

Zaczniemy od usztywnienia konstrukcji. Za ramę służy nam odpowiednio docięty polimerowy panel oraz aluminiowa listwa. Jest to rozwiązanie znane również z innych modeli plecaków nie tylko firmy Tasmanian Tiger. Daje ono możliwość indywidualnego dopasowania systemu do własnej budowy ciała. Ze względu na to, że używamy plecaka zarówno z kamizelką taktyczną, jak i bez niej, nie zdecydowaliśmy się na żadne zmiany w stelażu. W takiej formie, w jakiej otrzymaliśmy plecak, pracuje nam się komfortowo, o ile można tak powiedzieć o kooperacji płyt balistycznych z jakimkolwiek plecakiem o pojemności większej niż 20 l.

Usztywnione plecy pozwalają na utrzymanie kształtu plecaka oraz jego dopasowanie do naszej sylwetki, lecz same w sobie nie zapewnią nam wygody. Konieczny jest oddychający i wygodny system, który odwlecze w czasie dyskomfort związany z ciągłym uciskiem naszych barków i bioder. W przypadku omawianego plecaka we wszystkich punktach styku z naszym ciałem producent zastosował gąbczaste wypełnienie pokryte siatką dystansową. Dodatkowo środkowa część wyściółki wyposażona została w materiał o znacznie większych oczkach, co pozwala na wydajniejsze odprowadzanie wilgoci w tym krytycznym miejscu. Producent postawił poprzeczkę wysoko w kwestii doboru materiałów, jednak niezależnie od tego, jak dobry jest system nośny prędzej czy później ucisk da się we znaki. Ktoś może więc zapytać, po co dopłacać. Otóż te kilka dodatkowych godzin komfortu, które oferuje profesjonalne wypełnienie, może pozwolić nam na sprawniejsze działanie w warunkach, w których ostatnie czego byśmy chcieli to uciążliwy, tępy ból barków lub bioder. Temat zostawiamy do indywidualnego rozważenia.

Wracając do użytku z wyposażeniem taktycznym, Modular Pack 30 oferuje kilka przydatnych opcji. Pierwszoplanową jest odczepiany pas biodrowy. Konfiguracja wyposażenia będzie się różnic w zależności od bieżących potrzeb i może uwzględniać wykorzystanie pasa taktycznego, który niespecjalnie współpracuje z wyżej wymienionym elementem plecaka. Oczywiście da się pogodzić oba rozwiązania, ale dalekie jest to od ideału. W takiej sytuacji możemy rozważyć wypięcie pasa biodrowego i przenoszenie całego ciężaru na naszych barkach. Jak każdy kompromis takie rozwiązanie pociągnie za sobą szereg problemów, z którymi będziemy musieli się liczyć.

Kamizelka taktyczna, pas z oporządzeniem, broń, amunicja, hełm. Ten ostatni jakże ważny element wyposażenia rzadko kojarzony jest z testem użyteczności plecaka taktycznego. Przenoszenie sprzętu, a ochrona głowy, gdzie tu zależność? Wszystko stanie się jasne, kiedy niespodziewanie musimy paść na ziemię i prowadzić celny ogień lub obserwację przedpola. Trudne zadanie, kiedy plecak uniemożliwia nam podniesienie głowy, a nie mamy czasu go zrzucić. I choć w czapce byłoby to jeszcze wykonalne tak z hełmem na głowie już nie. Jeśli nie przemyśleliśmy tego problemu przed zakupem plecaka, to czeka nas przyjmowanie nienaturalnych postaw, które pozwolą nam spojrzeć przed siebie. Dlatego dobierając plecak ważnym kryterium, było to żeby nie wystawał powyżej szyi lub żeby system nośny umożliwiał jego obniżenie. Modular Pack 30 spełnia wszystkie te założenia. Oczywiście nie zawsze jest to możliwe, zważywszy  na potrzebę posiadania większego plecaka do danego zadania lub pełnioną w grupie funkcje. Niezależnie od wyposażenia zawsze powinniśmy być świadomi tego problemu.  

Czego nam brakuje?

Nie będziemy się tu specjalnie rozpisywać, bo i nie ma specjalnie nad czym. Elementy, które chcielibyśmy zobaczyć w wersji rozwojowej plecaka w przyszłości, nie wpływają na jego ogólną funkcjonalność, za to poprawiłyby komfort użytkowania.

Wbudowany pokrowiec przeciwdeszczowy

Nie mamy pojęcia, na jakiej zasadzie producent decyduje, w których modelach warto zastosować pokrowiec. Modular Pack 45 Plus, który również zawitał u nas w ramach testów, też nie został w niego wyposażony za to plecak medyczny First Responder Move On MKII już tak. Nieprodukowany już model Trooper Pack, którego używam od wielu lat, również posiada pokrowiec. Może się to wydawać błahostką, ale w wielu sytuacjach wbudowany pokrowiec ułatwia życie i przede wszystkim ma swoje dedykowane miejsce znajdujące się zazwyczaj pod główną komorą. Jego brak zmusza do chowania pokrowca w górnej klapie lub innym szybko dostępnym miejscu, co potrafi być irytujące.

Regulacja pasa biodrowego

Nie chodzi nam tu o sam aspekt regulacji pasa, bo z tym nie ma problemu a bardziej o sposób, w jaki się to odbywa. W celu dopasowania, paski przy klamrze musimy zaciągać do boku, co w sytuacjach gdzie mamy sporo sprzętu na sobie jest po prostu mało wygodne. Wiele plecaków stosuje system klamer umożliwiających regulację, ciągnąc paski ruchem od siebie. Wystarczyłoby tu dodać przelotki przy kieszeniach pasa biodrowego i dłuższe paski regulacyjne.

Kieszeń typu beaver tail  

Nad brakiem tej kieszeni ubolewam najmocniej, tym bardziej że w większej wersji tego plecaka, czyli wcześniej wspomnianym Modular Pack 45 Plus jest ona w zestawie. Niezależnie od tego, czy wykorzystujemy plecak w celach turystycznych, taktycznych czy medycznych zewnętrzna kieszeń tego typu to świetna sprawa. Przykładowo w trakcie zimowych wędrówek przenosić w niej możemy kurtkę puchową, którą będziemy zakładać tylko na postojach. Każdorazowe grzebanie w głównej komorze nie jest optymalnym rozwiązaniem, a wyjęcie kurtki z kieszeni beaver tail to kwestia ściągnięcia plecaka z pleców. To samo dotyczy działań medycznych. Jest to idealne miejsce na nosze płachtowe lub dodatkowe pakiety termoizolacyjne. Masa zastosowań, a kieszeni brak. Co gorsza, nie jest ona nigdzie dostępna do kupienia osobno. Jeśli producent stwierdzi, że warto uzupełnić tę lukę w asortymencie, to będę pierwszą osobą, która kupi ten produkt.  

Wkład medyczny

Ze względu na długość tego bloga zdecydowaliśmy się umieścić opis wkładu medycznego w oddzielnym artykule, który znajdziecie TUTAJ.

Podsumowanie

Plecak Modular Pack 30 od Tasmanian Tiger to zdecydowanie kawał dobrego, uniwersalnego sprzętu. Sprawdził się zarówno jako plecak medyczny, jak i taktyczny. Co do jego wytrzymałości na uszkodzenia mechaniczne jeszcze nie możemy się wypowiedzieć. Bez uszczerbku przetrwał zawody medyczne, wiele szkoleń i podróży. Jest to jednak niewystarczająca ilość czasu w polu, żeby dać jednoznaczną odpowiedź. Czas pokaże. Jeszcze raz dziękujemy marce Tasmanian Tiger oraz sklepowi Szutac.pl za zaufanie i dostarczenie testowanych plecaków.   

 

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl